THE END

Pewnie już każdy z Was pogodził się z tym, że jutro mamy 1 września, czyli pierwszy dzień szkoły. Jutro czeka Nas tylko rozpoczęcie czyli ok. 30 minut w szkole, ja tak szczerze nie umiem przeboleć tego, że pojutrze będziemy już siedzieć w ławkach i uczyć się. Jestem wielkim wrogiem szkoły, po prostu jej nienawidzę, wynika to też z lenistwa, no cóż ;c Muszę Was też poinformować, że posty będą się rzadko pojawiać zwykle właśnie na weekend, filmiki to samo. Nagrałam już ulubieńców teraz tylko trzeba je zmontować, tak szczerze to ja mam bardzo dużo pomysłów na filmiki, na posty tylko, że gdy już zacznę pisać tego posta to kompletnie nie mam pojęcia od czego zacząć, więc wolę poczekać aż będę wiedziała w 100% o czym on ma być. A co do filmików to ja po prostu kocham je nagrywać, kocham je przerabiać ale szczerze wychodzę w tych filmikach jak idiotka, która dostaje ADHD w filmiku i jeszcze zmienia jej się głos. Jest to takie dołujące, że chciałabym w końcu coś dobrze nagrać, staram się a wychodzi z tego po prostu nic. Często myślałam nad tym czy nie usunąć kanału, czy nie usunąć bloga, ale bym nie potrafiła to moja pasja i nie potrafię z niej zrezygnować. No ładnie post miał być o końcu wakacji a ja się o moich problemach rozgadałam... To wracając do tematu, mam dla Was kilka zdjęć, które są z ostatniej sesji.
Więc to by było na tyle, szczerze to był to post o wszystkim i o niczym:)

A i zapomniałam, w filmiku który powinien się pojawić jutro będzie mała informacja odnośnie kolejnych części Back to school:)

xoxo Naty